Bardzo, ale to bardzo Was przepraszam za to, że już dawno nie było żadnego rozdziału! :(
Mam
naprawdę nieźle napięty tydzień, ciągle nauka i mało kiedy mam dostęp
do internetu (brak komputera). Nie wiem kiedy pojawi się następny
rozdział, naprawdę. Źle mi z tym, bo samej mi jest szkoda zawieszać
bloga. Strasznie mi przykro.
Mam nadzieję, że jednak zostaniecie ze mną i, gdy pojawi się kolejny rozdział, znajdę jeszcze swoich czytelników :)
Póki co to mam do Was PROŚBĘ.
Mam zamiar dalsze losy Michelle i Justina oprzeć na Waszych właśnie pomysłach. Piszcie w komentarzach co mogłoby się wydarzyć w kolejnym rozdziale, podrzućcie mi jakiś pomysł a postaram się coś stworzyć.
Chyba, że znajdzie się i taki ktoś, kto może by sam napisał kolejny rozdział? Co wy na to? Jest ktoś chętny?
Dajcie mi znać a obgadamy wszystko na spokojnie i możliwe, że nie będę musiała zawieszać bloga.
Sprawa kolejna... Może chciałby ktoś poprowadzić wraz ze mną, albo sam osobno konto na Ask. Jakiekolwiek związane z blogiem, by tylko nie znudzić się samym opowiadaniem, na które aktualnie nie mam czasu.
Żeby tu nie było tak szaro to...
ok ja bende czekać. Tylko postaraj się szybko dodac nowy :)
OdpowiedzUsuńJakbyś chciała mogę pomóc ci w pisaniu tego opowiadania. Sama piszę dwa, ale nie okazuję ich w internecie dla moich kochanych koleżanek. Jestem twórcza, tak mi się wydaję. Jeśli jesteś zainteresowana moją propozycją tu jest mój mail. agatas99@gmail.com Czekam.
OdpowiedzUsuń